Moonlight Sonata // =*
Temat: "Kiedyś Cię Znajdę..."
...się blondynka, odrywając wzrok od szklanki wody, która wydała jej się tak głęboka, że można by w niej utonąć.
Matka dziewczyny odłożyła zdjęcie na blat i szybkim krokiem podeszła do okna. Spojrzała na odbicie księżyca w tafli wody, w jeziorze za ich domem. Wiatr nie wiał już tak mocno, drzewa lekko się kołysały. Wszystko działo się, jakby w spowolnionym tempie. Kobieta w końcu się odwróciła i spojrzała córce w oczy.
- Dziecko... Sandra Richter nie żyje od... od sześćdziesięciu lat...- wykrztusiła.
Zapadła cisza. Sara wpatrywała się w swoją szklankę, a jej matka w pełne życia, choć wypłowiałe już, zdjęcia. Gdy do domu wleciał większy podmuch wiatru, zmierzwił Sarze włosy, ale nie pofatygowała się, aby je poprawić; po prostu siedziała dalej, bez ruchu, rozmyślając nad tym, co spotkało tego staruszka.
„Przez sześćdziesiąt lat żył z...
Źródło: thpoland.fora.pl/a/a,6084.html