Moonlight Sonata // =*
Temat: Polskie dania!!!
A może coś w galarecie? Ale, żeby łatwiej np. w małych miseczkach porcyjki ryby
słodkowodnej juz bez ości? Ja miałam kiedyś napad sandaczowy. Gotowałam
(mrożone) filety z sandacza i zalewałam wywarem porcje jednoosobowe. W ten
sposób pomija się trudność ułozenia wszystkiego artystycznie na półmisku, a
lądują na nim efektowne kopczyki.
To samo można zrobić z cielęciną (plus czosnek). U mojej mamy niemal każda
kolejna ćwiartka cielęciny "od chłopa" znajdowała taki smaczny finał.
Albo ćwiartki z kurczaka, które zaczynaja swoją...
Źródło: forum.gazeta.pl/forum/w,77,36950532,36950532,Polskie_dania_.html