Moonlight Sonata // =*
Temat: San Giuseppe Vesuviano-Zary Czesc II
...sila.
Przy zjezdzaniu z promu, ku**s odpowiedzialny za dyrygowanie ruchem zostawil mnie na boku i mnie trzymal, troche mnie to wkur***o, bo auta z Wloch ktore jechaly z samego konca szybciej wjezdzaly na nabrzeze niz ja mimo ze stalem dwa auta od zjazdu. Oczywiscie jak zaczelem machac lapami i klnac na niego [po polsku] to mnie puscil. Nie zapomnialem powiedziec glosno Vafanculo. Gdy zjechalem do Reggio dostalem smsa z adresem na miejsce powrotu.
Bylo to San Giuseppe Vesuviano. Szczerze.. nie wiedzialem wogole o co chodzi. Szukalem tego w atlasie Wloch i takiej miesciny nie bylo. Wiedzialem ze to jest gdzies pod Napoli. Cielem przez Calabrie, od 85 w gore. Wiozlem powietrze wiec nie bylo problemu z szybkim wyprzedzaniem. Byla noc, jechalem przed siebie i wyprzedzalem co niektore ciezarowki. Na poczatku z lewej strony widzialem blask morza a z prawej wielkie skaliste wzniesienia. Przejezdzalem z tunelu do...
Źródło: wagaciezka.com/viewtopic.php?t=2243