Moonlight Sonata // =*
Temat: D08 PRZESTRONNY
...od lokalizacji - choć w pewnym sensie też)
- ptaszki, las itp.
- ogólnie jest mega urokliwie i człowiek odpoczywa jak cholera.
- duże spożycie alkoholu
Minusy:
- złodzieje (raz już się włamali do nas, 2 razy do sąsiadki, raz do sąsiada, ostatnio kolejnemu sąsiadowi wymontowali kable ze ścian - nieotynkowanych, a drugiemu próbowali).
- "daleko od szosy" czyli 5 km do najbliższego sensownego sklepu, 20 km do marketów itp.
- samotność żony z 2 małych dzieci (3 lata i 10 mies.) - w zasadzie ma 2 sąsiadki, ale chciałaby do innych ludzi. Rodzi się konflikt interesów, bo ona by chciała w weekend gdzieś wyjechać, a ja sobie odpocząć.
- 2 godziny dziennie w samochodzie - 700 PLN miesięcznie na paliwo,
- konieczność posiadania 2 samochodów (polecam poszerzenie garażu, ja tego nie zrobiłem i żałuję).
- brak "cywilizacji" - nie ma netu, telefon radiowy,...
Źródło: forum.muratordom.pl/showthread.php?t=17260
Temat: D08 PRZESTRONNY
Szczerze powiedziawszy, to nie wiem. Najbardziej dokuczliwi są złodzieje i dojazdy. U was - z tego co widzę, to raczej nie powinno być problemu z dojazdami. Co do złodziejstwa, to nie wiem. No i brak cywilizacji. Nie pozwala normalnie funkcjonować (chodzi w szczególności o net). No i samotność żony. Reszta, to pikuś :) JB
Źródło: forum.muratordom.pl/showthread.php?t=17260
Temat: . . Samotność . . . cz. 3 . . .
tar-ninko i inne smutne i samotne. Zabieram głos, bo znam samotności różne: samotność dziecka, które straciło matkę i przytulało się do drzewa w ogrodzie,( bo ono zawsze tam czekało) samotność żony opiekującej się w domu chorym mężem, któremu choroba odebrała możliwość funkcjonowania i kontaktu z otoczeniem (6 lat) i samotność wdowy. Też wylewam wiadra łez, bo to przynosi ulgę, ale żeby nie zwariować wychodzę do ludzi, bo to jest najlepsze lekarstwo dla mnie.
Źródło: klub.senior.pl/showthread.php?t=6953
Temat: Zyciem częściej kieruje los niż rozum
...w tak prozaicznej rzeczywistości? Listopadowe wieczory nigdy nie należą do wesołych. Prawie każdego dnia widok z okna zasłaniają krople deszczu usiłujące wedrzeć się w szybę i pozostać tam na zawsze. Taki sam nastrój udzielał się dwudziestosiedmioletniej Matyldzie, która siedziała na parapecie jednego z okna warszawskich bloków i wyglądała na zalane ulice. Myślała o tym, co będzie z nią i jej czteroletnią córeczką. Skazana na samotność żony – żołnierza, każdego wieczoru patrzy przez okno, mając nadzieję na jego rychły powrót. To już drugi rok, gdy nie ma żadnych wiadomości od niego. Po co włączyła wtedy ten cholerny internet i na jednym z portali informacyjnych przeczytała, że partyzanci iraccy porwali dziesięciu polskich żołnierzy, w tym jej męża. Dlaczego pozwoliła mu wyjechać? Przecież Tomasz na pewno zostałby, gdyby go o to poprosiła. Co...
Źródło: piszemy.pl/viewtopic.php?t=546
Temat: hendmejdowy plotkowy część 5
Dot.: hendmejdowy plotkowy część 5 Co do rodzin, które pozstały po tragicznie zmarłych, miałam najdokładniej na myśli właśnie dzieci, ale nie tylko. Samotność zony po takiej śmierci męża, czy tez samotność męża po stracie żony... jest okropna. Mój mąż, którego żona zmarła po wieloletniej chorobie i cierppieniach, powiedział,że czuł się przez bardzo długi czas jakby mu ktoś pół serca wyrwał. To tylko przenośnia, ale nie da się wyrazić tych uczuć. Teraz jest mu lżej, ale i tak nie zapomina o tym co przeżył. Takich cierpiących osób wśród rodzin tych tragicznie zmarłych...
Źródło: wizaz.pl/forum/showthread.php?t=377060